Złoty liść
24
Golden Rose
,
gradient
,
gradient/ombre
,
Konad
,
Miss Selene
,
Orly
,
seria BP L
,
stamping
,
stemple
I znowu powiało jesienią :-P Dzisiejsze zdobienie jest pierwszym, które zrobiłam po Projekcie Stemplowej Maniaczki a to oznacza, że jestem coraz bliżej publikacji bieżących ,,stylizacji" (chronologii nie odpuszczę :-P). Lakier bazowy, który wybrałam jest kolejnym Orly kupionym w niższej cenie dzięki pomocy Chilli :-) Jeszcze raz dziękuję!
Lakier bazowy to Orly ,,R.I.P." z kolekcji ,,Flash Glam FX". Jest to czarna żelkowa baza z zatopionymi w niej miedziano złotymi heksami. Do pełnego krycia wystarczyły dwie grubsze warstwy.
Następnie obszar przy skórkach wycieniowałam maleństwem Miss Selene o numerze 159. Mam sporo różnych złotych i miedzianych lakierów jednak właśnie ten maluch najlepiej pasował odcieniem i ciepłem barwy do heksów ,,R.I.P.".
Na tak przygotowanym podkładzie odpiłam czarnym lakierem Konad stempel przypominający żyłki na liściu z płytki BP-L015. Płytka pochodzi ze sklepu Born Pretty Store i jest dostępna pod TYM linkiem. Recenzję oraz przegląd pięciu nowych płytek z serii BP-L znajdziecie TUTAJ.
I to by było na tyle. Został mi jeszcze jeden lakier Orly do pokazania ale nie wiem kiedy zamieszczę zdobienie z nim w roli głównej ;-)
Na sam koniec zamieszczam zdjęcie użytych w zdobieniu lakierów oraz zbliżenie na Orly ,,R.I.P.".
Czarny lakier do stempli Konad, Orly ,,R.I.P." z kolekcji Flash Glam FX, Miss Selene 159 |
śliczne te listki :)
ReplyDeleteDziękuję :-)
DeleteOj podoba mi się! Na lakier Orly nie zwróciłabym uwagi a tu proszę jakie cudo z niego wyczarowałaś :)
ReplyDeleteDziękuję, miło mi :-) RIP jest specyficzny... nie odrazu wiedziałam jak go połączyć.
DeleteIdealny dobór jesiennych kolorów do wzoru liścia :) Bardzo fajnie wyszło !
ReplyDelete:-D Dziękuję!
DeletePatrzę zawsze na te Twoje gradienty a potem próbuję je odtworzyć i mi wychodzą wielkie plamy :/
ReplyDeleteMoże gąbkę masz zbyt porowatą? Nie wiem też jaką metodą robisz gradient. Gdy kładę na gąbkę dwa lub więcej kolorów nie potrafię zapanować nad nim... zawsze robię bazę a potem cieniuję jednym kolorem na gąbce ;-)
DeleteJak zwykle cudnie :) Nie raz myślałam o tym Orly, ale jakoś duże drobiny mnie odstraszają - a tu tak pięknie wyszło!
ReplyDeleteDzięki :-) Wahałam przy nim podczas wybierania odcieni lakierów - ale, że czarny to koniec końców wzięłam. Pomyślałam, że z tym kolorem na pewno dam sobie radę ;-P Choć drobiny rzeczywiście są specyficzne ;-)
DeleteBardzo elegancki mani :)
ReplyDeleteA dziękuję :-)
Deleteno no noo na bogato! ;) piękne polączenie!
ReplyDeleteCieszę się, że Ci się podoba :-)
Deleteten R.I.P. zawsze mi się podobał, ale zawsze też miałam wrażenie, że trudnio go fajnie użyć. a Tobie wyszło świetnie :)
ReplyDeleteMasz rację, łatwy nie był do połączenia... jednak myślę, że jest jeszcze sporo sposobów na jego wykorzystanie ;-) Dziękuję!
DeleteCałkiem udane, nawet mi się podoba, a zazwyczaj mnie takie wielkie paprochy, jak w tym Orly, zupełnie nie kręcą. Więc stan "może być" to wielki komplement :D
ReplyDeleteTechnicznie mani bez zarzutu, jak zwykle perfekcja!
I przypomniało mi się, że mamy mani do publikacji, z... lutego!
Przyjmuję zatem komplement z WIEEELKIM uśmiechem na twarzy :-D
DeleteJa tam o nim pamiętam :-P Miałaś się odezwać gdy już będziesz z nim gotowa. Daj znać a lecimy z tym koksem ;-)
Płytka jest obłędna!!!
ReplyDeleteZdobienie też bardzo fajnie wyglada :)
Dziękuję - miło mi :-)
DeleteJakim cudem udało Ci się wycentrować listki?? ;) Ja sierota zawsze mam z tym problem..
ReplyDeleteMani cudne, mimo że jesienne :)
Tutaj szczęśliwie jakoś się udało - też mam z tym problem ;-) Szczególnie w takich dużych, geometrycznych i naćkanych wzorach typu paski, kwadraty... no masakra.
DeleteDziękuję :-)
MMMM niesamowity widok :) rowno, klimatycznie, pieknie :)
ReplyDeleteDziękuję, bardzo miło mi to słyszeć! :-)
Delete