Ozdobny ,,moon manicure" (stemplowe naklejki)
40
Colour Alike
,
Formula X
,
freehand
,
Golden Rose
,
gradient
,
gradient/ombre
,
Konad
,
moon manicure
,
MoYou London
,
naklejki
,
stamping
,
stemple
,
stickers
Pora na kolejne ,,zaprzeszłe" zdobienie - o ile się nie mylę jest ono z lipca... ktoś jeszcze pamięta co się działo w lipcu? Ja już nie :-P Choć mam z tym zdobieniem kilka wspomnień :-D
Jako bazy użyłam lakieru Formula X z serii Lusters w odcieniu Ur Square. Następnie wycieniowałam końcówki holograficznym lakierem od Colour Alike ,,Diskorelaks".
Po zrobieniu gradientowej bazy zabrałam się za robienie ,,stempelkowych" naklejek. Opis tej metody wraz ze zdjęciami można znaleźć w TYM poście.
Wzór rozety pochodzi z płytki MoYou London z kolekcji ,,Tourist 20". Jeśli chodzi rozpoznanie lakierów, których użyłam nie miałam zbytnio problemu (głównie ze względu na zdjęcie ,,zbiorcze" lakierów) to ze stemplem było już gorzej. Wiem, że to może wydawać się dziwne ale bądźmy szczerzy - nie mam dziesięciu płytek, a małych elementów poupychanych na płytkach jest multum... i weź tu teraz znajdź tę rozetę...
Gdy już pogodziłam się z faktem ,,przejrzenia" wszystkich płytek podczas pisania tego posta - nagle mnie olśniło. Niby dobrze (przynajmniej wiem jaką grafikę mam wrzucić na bloga), ale to pokazuje jak bardzo nasz mózg potrafi się ,,wyspecjalizować" (nie jest to jakaś super moc :-P) i kojarzyć pewne fakty. Podejrzewam, że gdy większość z Was wejdzie na główną stronę swojego bloga (albo zakładkę zdobienia), będzie potrafiło przypisać choć jedno zdarzenie zdobieniu, które wtedy nosiłyście... TO-JEST-CHORE.
Wracając do naklejki. Do zrobienia konturów użyłam czarnego lakieru do stempli Konad. Środek rozety wypełniłam lakierem Konad ,,Violet Pearl" (też do stempli :-P) a zewnętrzne ,,płatki" brokatowym lakierem Golden Rose z serii Jolly Jewels 106. Następnie używając prawie suchego pędzelka ze wspomnianego już Jolly Jewels, dodałam odrobinę brokatu na resztę paznokcia.
Przyznam się, że byłam bardzo zadowolona z tego zdobienia. Było delikatne i nieprzekombinowanie przekombinowane :-P
ładnie to wygląda :)
ReplyDeleteDziękuję :-)
DeleteOoooo, Aaaaaa, podoba się strasznie! Wygląda rewelacyjnie! Mam teraz coś, co chyba mogę określić jako inspiracyjny "myślopląs" - jednoosobowa burza mózgu. Chcę! Takie, ale inne, tysiąc pomysłów, zaraz, muszę zacząć zapisywać! Amok!
ReplyDeleteTe zdarzenia przypisane do paznokci - Oj tak, to jest chyba chore. Wymyśliłam, co robiłam jak miałam jakiś tam wzorek, a nie pamiętam, np. co jadłam, albo w co byłam ubrana. A paznokcie pamiętam! Jak to się leczy?
DeleteXD Strasznie mnie rozbawiłaś pierwszym komentarzem :-) Też tak czasem mam :-D
DeleteNo dokładnie, upośledzenie jak nic :-P
Swoją drogą czekam na efekty tej jednoosobowej burzy mózgów :-D
Deletebardzo fajnie to wygląda ;)
ReplyDeleteDziękuję :-)
DeleteTo jest chore - ale jakie fajnie! Mam dokładnie to samo, nie pamiętam co robiłam 3 września, ale jak znajdę manicure to na pewno przypomnę sobie jakieś fakty z tego dnia :D Haha każdy sposób na poprawę pamięci jest dobry. A teraz przejdę do zdobienia - AAAAAAAAAAAA cudowne! kocham Twój styl jest niepowtarzalny, kobiecy i po prostu piękny <3
ReplyDeleteDobrze jest wiedzieć, że nie tylko jak tak mam :-P To pocieszające :-D
DeleteDziękuję, jest mi niesamowicie miło :-)
jejciu te paznokcie są mega :)
ReplyDeleteDziękować :-D
DeletePiękne wzornictwo :)
ReplyDeleteAha, bardzo ładny stempel :-P Dziękuję :-)
DeleteFajny efekt uzyskałaś :)
ReplyDeleteDzięks :-)
DeleteJakie piękne kolory...i to cieniowanie :)
ReplyDeleteMi jak zawsze się podoba.
Ja najbardziej jestem zadowolona z dopasowania glittera... szczególnie tych pojedynczych brokatowych kropek :-)
DeleteDziękuję :-D
Ja jeszcze nigdy nie cieniowałam holosami, a efekt jest boski!
ReplyDeleteSerio? Koniecznie musisz nadrobić, tym bardziej, że holograficzne świetnie się ze sobą łączą ;-)
DeleteNatomiast ten lakier Formula X to nie jest do końca holo... ma wykończenie satynowego piasku (wiem, dziwne) z mikro-drobinami brokatu, może trochę tam ma z rozproszonego holo ;-)
O kurcze, przepiękne! niesamowite połączenie lakierów, ten wzorek wygląda tu bosko <3
ReplyDeleteDziękuję! Chciałam, żeby było delikatnie ale jednocześnie nie nudno :-)
Deletebardzo oryginalne zdobienie :) przykuwa wzrok.. przepiękne!
ReplyDeleteDziękuję :-)
DeleteHaha faktycznie ciężko znaleźć taki mały element na tylu płytkach! :D Tym bardziej skoro było to w lipcu... ;P Świetna jest ta płytka! Bardzo fajny jest wzór na lewej ściance :)
ReplyDeleteA zdobienie jak zwykle bomba. ♥ Te brokat w płatkach rozety to świetny pomysł!
Uf, ktoś rozumie mój ,,problem" :-P
DeleteW ogóle Tadż Mahal jest bardzo udany :-)
Dziękuję!
Cudo! Piękne zestawienie kolorów i świetny pomysł na kolory w stemplu :)
ReplyDeleteDziękuję :-)
DeleteBOMBA !!! Jak ja kocham te twoje mixy..
ReplyDeleteChodzi za mną już od jakiegoś czasu mani z naklejką u nasady paznokcia, ale jakoś zabrać sie nie mogę.. A tak sobie myślę, że może spróbuję raz zrobić coś w twoim stylu np z tym brokatowym Formula X, który od Ciebie dostałam.. Muszę zobaczyć czy uda mi się do niego coś fajnie dobrać żeby uzyskać taki efekt jak w twoich mani.. Pokombinuję :D
Ps. Ja też zaczęłam robić fotki zbiorowe lakierów i płytki, bo czasem zapomnę notatkę zrobić a żebym zapamiętała co i jak to nie ma szans ;)
Na pewno coś z nim wyczarujesz - zdolna bestia jesteś ;-)
DeleteJa mam wiele takich ,,muszę spróbować" i sama nie wiem kiedy się za to wszystko zabiorę (chociażby wielokolorowy stempel :-P)
Fotki zbiorcze zaczęłam jeszcze robić zanim w padłam w ,,opóźnienie", natomiast płytek jakoś nigdy nie fotografuję...
przepiękne są! :)
ReplyDeleteDziękuję! :-)
Deletepięknie całość wygląda! super te pokolorowane rozety :)
ReplyDeleteDziękować :-)
Deletefantastycznie sie prezentuje :)
ReplyDeleteDziękuję :-)
ReplyDeleteBogate i efektowe zdobienie, a jednak delikatne :)
ReplyDeleteTaki był zamysł :-P
DeleteCudowne ! Takie orientalne :)
ReplyDeleteDziękuję! Faktycznie, jakoś nie miałam takich skojarzeń :-)
Delete