Na początek... tęczowe drobiny.

Zacznę od pokazania paznokci, które mam obecnie. Zdjęcia zostały zrobione od razu po pomalowaniu.




Jako bazy użyłam lakieru Bourjois z bardzo starej serii "Vernis Anti-Choc" o numerze 63 "Or Cuivre".  Jest to lakier, który podebrałam mojej mamie (historyczna chwila). Zjeżdżając do domu na wakacje nie byłam w stanie przywieść całej swojej kolekcji, więc wzięłam raptem ok. 15 lakierów... Po 5 tygodniach zaczęły mi się nudzić i miałam ochotę na coś innego. Ponieważ mama jest posiadaczką raptem 6 lub 7 lakierów, wszystkie one są baaardzo stare. Ten lakier został przywieziony z wakacji, gdy byłam w trzeciej lub czwartej klasie szkoły podstawowej, czyli jakieś 13 lat temu! Najciekawsze jest to, że zachował on swoją konsystencję, a jednocześnie ma piękną, lustrzaną taflę. Jest jednak pewien minus: bardzo powoli schnie. Widocznie lakiery ,,starszej generacji" tak mają (skład musiał przecież zostać ulepszony przez tyle lat). 


Następnie wycieniowałam bazę przy skórkach lakierem Inglot nr.345. Jest to jeden z moich ,,najulubieńszych" lakierów :-) (zużyłam już dwie buteleczki). Zresztą moja lakierowa przygoda zaczęła się właśnie od lakierów z Inglota (może kiedyś będzie post o ,,mojej lakierowej historii").

Na uzyskany gradient położyłam top coat od Vipery z serii "Roulette" nr.40. Jestem po prostu oczarowana tym topem. Drobinki są przecudowne! Ale... właśnie, jest jedno ,,ale". Jest ich zdecydowanie za mało w stosunku do przezroczystej bazy. Aby uzyskać widoczny na zdjęciach efekt końcowy, musiałabym położyć 3 lub nawet 4 warstwy! W związku z tym postanowiłam wykorzystać pewien patent, podpatrzony na jednym z blogów (wydaje mi się, że był to zagraniczny blog, bardzo dawno temu, nie dam teraz rady odnaleźć tego posta). Mianowicie użyłam gąbeczki (jak przy cieniowaniu). Nadmiar bazy został wchłonięty przez gąbkę, a drobiny pozostały na paznokciu :-) Na koniec użyłam Seche Vite.


Ps. Bieżące paznokcie będą się pojawiać raz w tygodniu. Pomiędzy nimi postaram się zamieszczać zdjęcia moich poprzednich paznokci. Zdjęcia te nie były robione z myślą o prowadzeniu bloga, więc ich jakość może nie być najlepsza. Jednak niektóre z nich warte są pokazania. 

7 comments:

  1. Piękne zdobienie ;) Na prawdę wyszło wspaniale! Jestem pod ogromnym wrażeniem :)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    ReplyDelete
  2. Replies
    1. Szkoda tylko, że taki problematyczny w nakładaniu...

      Delete
  3. Świetnie to wszystko połączyłas.. wyszło małe, abstrakcyjne dzieło sztuki:)

    ReplyDelete

Wszystkie komentarze są dla mnie bardzo cenne, a w szczególności te konstruktywne i krytyczne.
Spam będzie kasowany. Oferty ,,obserwowania za obserwowanie" również nie są mile widziane.
Zapraszam do komentowania.

Inanna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 NAIL IT! by Inanna , Blogger