Recenzja płytki DRK XL Designer 1 (Review)
Przyznam się, że nie miałam w planach recenzji płytki DRK XL Designer 1 głównie z racji na jej dostępność (albo właśnie wieczną niedostępność :-P) i mało przystępną cenę... Jednak Yasinisi, która przymierza się do zakupu tej płytki poprosiła mnie o ,,wydanie" opinii na jej temat - tak więc dzisiaj post na życzenie :-) Mam nadzieję, że będzie pomocny dla każdego kto stanie przed dylematem ,,kupić czy nie kupić?" ;-)
Płytka razem z plastikową podkładką ma 17,1cm x 21,4cm, płytka bez podkładki 16,5cm x 21cm, natomiast sam wzór 14,9cm x 19,3cm (tyle mierzenia :-P). Można ją kupić w sklepie DRK Nails (KLIK!) za 22$ + przesyłka do Polski 8$. Pewnie teraz wielu osobom przyjdzie do głowy pomysł łączonego zamówienia i kupienia kilku sztuk na raz... Niestety za każdą następną płytkę płaci się dodatkowe 8$ :-( Nie potrafię sobie przypomnieć ile szła do mnie ta płytka, z tego co pamiętam był to czas poniżej dwóch tygodni.
Powyżej jest zdjęcie przedstawiające ,,wystemplowaną" przeze mnie płytkę. Każdy wzór odbiłam tylko raz, nie ponawiałam odbitych wzorów ani nie czyściłam płytki. Doszłam do wniosku, że takie rozwiązanie dobitnie pokaże jakość płytki ;-) Poniżej zamieszczam zdjęcia ćwiartek płytki oraz odbitych z danej ćwiartki wzorów. Nie będę się rozpisywać nad wzorami stempli - jakie są każdy widzi :-P Dodam tylko, że wzory pobierałam stemplem Konada :-)
Jak widać płytka jest całkowicie bezproblemowa - wszystkie wzory odbiły się bardzo dobrze :-) Czy ją polecam? Zdecydowanie tak :-) Czy trzeba ją mieć? No cóż... to już jest inna para kaloszy :-P
Na sam koniec chciałabym Wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku - by wszystkie Wasze najskrytsze marzenia się w nim spełniły :-)
Na sam koniec chciałabym Wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku - by wszystkie Wasze najskrytsze marzenia się w nim spełniły :-)
Dziękuję, dziękuję, dziękuję :*
ReplyDeleteTeraz chcę ją jeszcze bardziej ;)
Wzory mi się podobają, jakość jak widać bez zarzutu.. Tylko ta cena.. To jedyna rzecz, która powstrzymuje mnie przed zakupem już zaraz..
Miałam zamawiać wspólnie z koleżanką żeby zmniejszyć koszty wysyłki i przyznam, że trochę mnie zaskoczyłaś, że z każdą kolejną jest taka różnica.. Sama nie sprawdzałam, ale ona robiła symulację i wysyłka wychodziła bardzo korzystnie.. Chyba muszę to raz jeszcze sprawdzić..
A na koniec pytanie. Tak do bólu i szczerze proszę.. Wiedząc ile mam płytek myślisz, ze na prawdę warto dać za nią tyle pieniędzy?? Chcę szalenie, ale ciągle mi aniołek na ramieniu szepce, że to bardzo dużo jak za jedną płytkę..
Ptosie :-*
DeleteSprawdź jeszcze raz, ale jestem prawie pewna, że koszty rosły wraz z ilością tych płytek.
Powiem to tak... jesteśmy w podobnej sytuacji :-P Płytka po prostu robi wrażenie i niesamowicie cieszy oko a wzory są piękne. Kwota jest duża, jednak jest to płytka, która jest wieczna - za lakier nie zapłaciłabym takiej kwoty (nawet o połowę niższej :-P) a przecież takich jest całkiem sporo. Choć nie zmienia to faktu, że jest to zachcianka. Natomiast prawda jest taka, że będzie ona za Tobą chodzić i podejrzewam że tak czy inaczej ją kupisz ;-) I będziesz szczęśliwa, że ją MASZ :-D
Eh.. Cały czas biję się z sumieniem ;)
DeleteTak jak mówisz.. Chodzi za mną przeokrutnie i chodzić będzie, ale koszt jest na prawdę duży.. Nie ma opcji żebym jej nie kupiła, ale nie wiem czy się nie wstrzymam chwilę, bo ostatnio zaszalałam zakupowo dość ostro ;)
Jedno jest pewne.. Prędzej czy później na pewno do mnie trafi :D
Ps. A jak Ci się podoba duża Pueen?? Mnie nie powaliła, choć i tak chętnie bym ją przygarnęła ;)
Ah to kolekcjonerstwo ;)
Na razie i tak ich nie ma więc dylemat czy teraz czy później odpada :-P Oby jak najszybciej - będziesz zachwycona :-)
DeleteMi się strasznie podoba! No i wiesz.... rozumiesz, święta, prezenty... mam nadzieję, że jest już w drodze :-D
Pierwsza płytka DRK zamówiona... Ostatecznie padło na Mystic Ocean jednak, ale grunt, że wreszcie pierwsza DRK do mnie zawita..
DeleteWyczekałam się na nią niemiłosiernie, ale akurat dostałam maila kilka minut temu, że jest i od razu kliknęłam.. Mam na buzi taki uśmiech teraz, że hej ;)
Do tego UC i Pueen w drodze.. Ależ to będzie piękny maj :D
A ja miałam uśmiech jak czytałam Twój komentarz na mailu :-D
DeleteCieszę się, że w końcu się doczekałaś :-* To teraz ja czekam na recenzję :-P
Płytka jest piękna... pewnie też kiedyś do mnie trafi. Widzę, że jeszcze sporo sztuk jest dostępnych jednak jak na razie wystarczy mi tych szaleństw ;-P
wzorki ciekawe ale 30$ bym za nią nie dała... za taką kwotę to można mieć ze 2 sety BM ;)
ReplyDeleteMożna mieć wiele rzeczy :-P Na pewno nie jest to wydatek pierwszej potrzeby ;-)
DeleteO raju jaka boska! Jest droga, nie powiem... ale licząc ile paznokciowych wzorów można mieć, to chyba nie jest aż tak źle co?
ReplyDeleteMimo to ja pasuje :p
Jest superaśna :-D Tak, wzorów jest dużo i tak naprawdę każdy jest (jak dla mnie :-P) trafiony. No może poza tymi ptaszkami na drucie ;-)
DeleteJasna sprawa :-) Właśnie dlatego nie planowałam tej recenzji :-P Decyzja jednego maila :-)
Ja lubię czytać o wszystkich płytkach, nawet jeśli wiem że jej nie kupię ;-) piękna jest, wiadomo, ale też wiadomo czemu jej nie kupię ;-)
ReplyDeleteTo taka trochę mała perełka wśród płytek. Gdy tylko się pojawia w sklepie (przeważnie w ilości 20-40szt sztuk) w ciągu tygodnia się wyprzedaje - jak jak do tej pory :-) Cena jest zaporowa, zgadzam się jak najbardziej.
DeleteRany, co za cudna płytka! Pojadę kiedyś do ciebie, żeby jej dotknąć i na własne oczy przekonać się, że w żadnym razie jej nie potrzebuję! Nie potrzebuję! Nie!
ReplyDeleteUdanej zabawy Sylwestrowej oraz najlepsze życzenia na cały nowy rok, a także wszystkie inne kolejne!
PS. Moje Pueen Encore jest zapakowane inaczej, dzisiaj przyszło. Klaser typu książka i płytki naklejone na plastic jak Moyou, tylko że dwustronnie, pochowane w normalne kieszonki. Słitfocia na fejsiku.
DeleteZabiorę ją następnym razem ze sobą :-P
DeleteDziękuję i wzajemnie! :-*
Fantastycznie, że zmienili to opakowanie i podali płytki w takiej wersji :-) Teraz zestaw jest o niebo lepszy! Przy czym i tak bym wyjęła płytki i wrzuciła do mojego etui :-P Tego byłoby mi szkoda wyrzucić i pewnie walałby mi się gdzieś po szufladzie ;-)
DeleteTo lepiej zamiast płytki pokaż to etui!
DeleteZa ciężkie - nie będę go taszczyć :-P Postaram się w końcu ogarnąć z tym wpisem... blogowania się psia mać zachciało, a czasu ni ma ;-)
DeleteJa uważam, że oprócz motywów z ptaszkami, kogucikami to na wielu płytkach są porównywalne elementy kwiatowe- różyczki, listki, również motylki, kółeczka itp. np. na płytkach hehe, BPS. Ale nie ulega wątpliwości, że wzorki są piękne, jednak nie za taką cenę.
ReplyDeleteSą porównywalne ale inne :-P Z drugiej strony skoro nakład rozchodzi się gdy tylko pojawi się w sklepie, oznacza to, że nie jest to też taka cena nie do przeskoczenia ;-)
DeleteTo prawda, jednak akurat jeśli chodzi o mnie, to mam ok. 80 płytek, których jeszcze w połowie nie wykorzystałam. Myślę, że wystarczą mi na długo, bo z racji mojego zawodu nie mogę malować paznokci do pracy. Te wzorki są piękne, można ich się doliczyć wiele, ale patrząc na moje płytki na prawdę motywy są powtarzające się choć na pewno nie takie same. Jednak ja wolałabym te pieniądze wydać np. na jakąś biżuterię. Uwielbiam Twoje paznokcie. Pozdrawiam. ☺
ReplyDeleteJa z ilością się nie odzywam ;-P Mi na ,,wszeczasy" starczy ale zachcianki są zachciankami :-) Mają sprawiać radość czymkolwiek by nie były :-) Dziękuję i też pozdrawiam :-D
DeleteTak, muszę przyznać Ci rację. Ja nie prowadzę bloga, Ty masz pewnie płytki w ilościach mega. Mnie muszą wystarczyć moje, choć sama się przekonałam jak to wciąga. Mimo,że swoich jeszcze nie wykorzystałam to podobają mi się następne i następne... Prawdopodobnie gdybym zajmowała się tym na taką skalę jak blogierki to bym kupiła, bo to następny okaz do kolekcji.Dobranoc.
ReplyDeleteWszystko jest, że tak powiem ,,w licznikach". Przed rozpoczęciem blogowania miałam dużo płytek i dużo lakierów, nie było to kwestią bycia ,,blogerką" (lub blogierką :-P) Własnych paznokcie ozdabiam przynajmniej od 6lat. Tak jak zauważyłaś - to wciąga :-)
Deletepłytka zdecydowanie unikatowa w każdym aspekcie, piękna :)
ReplyDeleteTak, jest piękna :-)
DeletePiekna, ale ta cena ;(
ReplyDeleteNo niestety...
DeleteMoja przygoda z płytkami trwa zaledwie od lipca, natomiast 6 lat to długi czas. Ogladam również inne blogi i widać, że Twoja praca z paznokciami jest profesjonalna, dopracowana, przemyślana. Ja do takiego profesjonalizmu nie dojdę, wypowiadam się tylko jako laik, który się tym interesuje od niedawna i patrząc na płytki, porównując wzory do tej- moje muszą mi wystarczyć. Yasinisi powinna kupić, bo nawet sam fakt, że ją będzie miała, będzie ją cieszyć. Tak jak każdego hobbystę, który szuka następnej perełki do swojej kolekcji. Myślę, że cena w tym momencie nie ma znaczenia.Dla mnie ( niestety ) ma. Życzę Ci wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, spełnienia marzeń, samych radosnych dni a przede wszystkim dużo zdrowia.
ReplyDeleteNie wiesz gdzie będziesz i co będziesz robić za kilka lat :-) Może sama zdecydujesz się na prowadzenie bloga ;-D
DeleteDziękuję i wzajemnie!
ale piękna ta płytka no i ładnie się odbijają wzorki :) ale raczej się nie skuszę bo cena spora:(
ReplyDeletei życzę wszystkiego co najlepsze w nowym, 2015 roku!
Niestety spora :-( Nawet musiałam ,,wymyslić" pretekst żeby ją kupić :-P Była to obrona pracy magisterskiej :-D
DeleteDziękuję! Jeszcze raz wszystkiego NAJ :-*
Też tak robię z tym wyszukiwaniem powodu ;-) Ale Ci powiem że z takiej okazji jak Ty masz, to chyba ze dwie Ci przysługują, i jeszcze jakiś set do tego, gratulacje :-)
DeleteDobrze jest wiedzieć, że nie tylko ja tak mam :-) Dziękuję :-*
DeleteŚwietna jest ta płytka; genialne wzory bardzo dokładnie odbite 😊gdyby mniej kosztowała chętnie bym się skusiła 😊wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)pozdrawiam
ReplyDeleteJest naprawdę bardzo dobrej jakości. Dziękuję i wzajemnie :-)
DeleteŁadna, ale wzorki chyba nie do końca w moim guście, więc dla siebie bym nie brała :D. Najbardziej podoba mi się ta kurka i kogucik pod księżycem :D
ReplyDeleteJa tam się cieszę, że nie każdy ma taki sam gust :-D A akurat te koguciki są wzorem, którego prawdopodobnie nigdy nie wykorzystam :-P
DeleteZ góry przepraszam za zabawę w archeologa na Twoim blogu ;) w postaci dopisywania komentarzy do starszych postów. Jak już pisałam z płytkami dopiero zaczynam i dlatego mam takie wykopaliskowe ciągoty.
ReplyDeletePłytka śliczna - wrzucam ją na swoją wish listę - choć na razie nie okupuje górnych miejsc.
Chciałam jednak uaktualnić informację na temat kosztów przesyłki - choć być może za jakiś czas znowu się zmienią.
Zła wiadomość - koszt przesyłki 1 płytki wzrósł i teraz wynosi:
- 9,85$
lepsza wiadomość koszt kolejnych płytek nie jest w tej chwili wielokrotnością tej kwoty. Dokładnie koszty są takie (dotyczy wyłącznie dużych płytek, jeśli ktoś chce dodać płytki Sugar Bubbles koszty są mniejsze):
- 2 płytki - 13,6$
- 3 płytki - 17,34$
- 4 płytki - 19,22$
- 5 płytek - 22,97$
- 6 płytek - 24,84$
- 7 płytek - 28,59$
- 8 płytek - 32,33$
- 9 płytek - 34,21$
więcej już się nie opłaca, bo pozostaje jedynie przesyłka priority mail od 60,70$ wzwyż.
Nie ma za co :-) Przecież nie sprawdzam kosztów przesyłki rzeczy, które już kupiłam ;-P Poza tym komentarze są też po to aby i czytelnicy mieli z nich korzyść ;-) A to jest ważna informacja.
Delete