Co nowego? (kwiecień i maj 2014)

Kwietniowego wpisu z nowościami nie było. Z jednej strony, tak naprawdę było mało rzeczy do pokazania (były w drodze) a to co już miałam wymagało zrobienia zdjęć. Niby oczywiste, ale przez moje wyjazdy, ,,nowości" pod koniec kwietnia były daleko ode mnie. Więc ze zdjęć nici. A publikowanie ich ok. 15 maja nie miało już według mnie zbytnio sensu. Tak więc postanowiłam połączyć ze sobą dwa miesiące. Miłego oglądania :-)

Na początek mój kwietniowy prezent urodzinowy, czyli dwie płytki od Bunny Nails: BuNa-A i BuNa-B. Chorowałam na nie od bardzo dawna, a teraz miałam pretekst aby je zamówić :-P Płytki mają 9,5cm x 14,5cm. Wzory są bardzo duże: 2cm x 2,5cm. Stempel przy ,,moich krótszych" paznokciach mogłabym odbić poziomo :-) Tak duże wymiary wynikają z upodobań autorki/projektantki (KLIK!) tych płytek, do posiadania kosmicznie długich (co za tym też idzie zakrzywionych), naturalnych paznokci. Takie paznokcie może do moich ulubionych nie należą (eufemizm :-P) ale płytki dziewczyna projektuje prze-świe-tne :-D




Jak już zaczęłam od płytek to polecę dalej :-) Na naszym Allegro kupiłam 5 podrób Konada. Płytki są świetnej jakości, nie miałam problemu z żadnym ze wzorów (testowałam na papierze). Serdecznie je wszystkim polecam :-)

Następny zakup to 7 płytek z serii H. Bardzo lubię płytki z tej serii i bardzo żałowałam że te, które jeszcze mi się podobają, są dostępne tylko na Ebay'u. Traf chciał, że akurat pojawiły się one na Allegro. Obecnie mam już wszystkie płytki, które mi się podobają z tej serii.


Następne (ale już ostatnie) płytki to płytki z serii A. Jest to seria, która jest tylko częściowo dostępna na naszym Allegro. Pozostałe płytki musiałabym kupić za prawie 7$ za sztukę na Ebay'u, a to zdecydowanie za drogo. Tych które chciałam mieć (poza tymi dostępnymi u nas) było dokładnie 10. I akurat trafiłam na Ebay'u na zestaw 10 płytek do wyboru z całej serii za 35$, czyli niecałe 10zł za płytkę. Taka cena jest już dla mnie do przejścia :-) Tak jak w przypadku serii H, mam już wszystkie płytki, którymi byłam zainteresowana :-)
No to teraz pora na lakiery. Na pewno każdy pamięta o dużych promocjach pod koniec kwietnia w Rossmanie i w Naturze. Tak naprawdę, skorzystałam tylko z tych w Naturze :-) Obkupiłam się w lakiery Catrice. To jedna z moich ulubionych marek i przyznam się, że trochę lakierów z tej firmy mam :-P Muszę przyznać, że kolekcja Crushed Crystals zawładnęła moim sercem, pomimo tego, że są to piaski (nie przepadam za tym wykończeniem), to z top-coat'em wyglądają niesamowicie. Oczywiście z zakupu dwóch różowych odcieni zrezygnowałam :-P
Seria ,,Crushed Crystals": 05 Stardust, 04 Oyster & Champagne, 02 PLUMdog Millionaire, 01 Royal REDding
Dwie limitowane serie: ,,Celtica"- C04 LOVEnder i C01 Paralilac,  ,,Thrilling Me Softly"- C04 Allure, C02 Suspect
21 Rosy One More Time, 47 Orango Bloom, 52 Where Is My Ferrari
58 Meet Me A Paris, 46 Berry Potter & Plumbledore, 32 The Dark Knight

Następnymi lakierami, które udało mi się zdobyć są lakiery Formula X. Kupiłam je od tego samego sprzedawcy co poprzednio (nowości marca - KLIK!) jakoś na początku kwietnia.
Seria ,,Lusters": Ur Square i seria ,,Celestials": Orion's Belt i Celestial

Następne są lakiery Models Own. Od dawna czaiłam się na ich kolorowe brokaty, jednak zawsze były inne lakiery (seria Mirrorball (KLIK!) czy Velvet Goth (KLIK!) ) i kwota robiła się dość spora... Teraz gdy zobaczyłam nowy topper ,,Microdots" doszłam do wniosku, że jak już zamawiać to zamawiać :-D Dodatkowo od bardzo dawna potrzebowałam białego lakieru. Mój obecny z Inglota już do niczego się nie nadaje (ma ponad 10 lat - serio! Pamiętam jak mama podmalowywała nim nasze białe talerze, zresztą do tego został kupiony :-P ). No, może przesadzam. Jest bardzo gęsty i być może nadawałby się do stempli :-) Ale rozprowadzić go na paznokciach już się nie da. Miałam w planach ponowny zakup w Inglocie ale, że cena jest podobna, a i tak robiłam zamówienie z Models Own, to końcowy wybór padł na ,,Snow White"

seria ,,Classic": 042 Snow White i 211 Microdots, seria ,,Hed Kandi": HK04 Ibiza Mix i HK07 Sunset Chillout!
Jakiś czas temu (chyba w poprzednim katalogu) weszły do sprzedaży nowe lakiery Avon z serii ,,Gel Finish". Wiele z nich było podobnych (jak nie identycznych) do innych lakierów z Avonu z pozostałych serii. Tak więc po dłuższym porównywaniu i zastanawianiu się, w końcowym rozrachunku trafiło do mnie 8 buteleczek :-)
Seria ,,Gel Finish": Envy, Mudslide, Glimmer, Barely There,
Seria ,,Gel Finish": Marine Blue, Mauvelous, Red Velvet, Orange Crush
Następne są lakiery, które w zasadzie nie wiem czy pokazywać... Bo jeszcze są u mnie ale już są nie moje :-P Są to dwa Fenix'y: 14 i 15. Kupiłam je na wyprzedaży u Zu po 10zł za buteleczkę. Normalna cena to chyba ok. 30zł - za dużo, a już od dawna cholernie mi się podobały (bo to moje kolory :-D), więc bardzo się ucieszyłam widząc je w zakładce ,,wyprzedaż". Niestety swatche mnie zwiodły i w rzeczywistości okazało się, że są identyczne do lakierów, które już posiadam, a mianowicie do P2 z serii ,,Summer Attack": 030 Tangerine Twist i 040 Hot Berry. Całe szczęście Zu powiedziała, że jest jeszcze jedna chętna na nie osóbka, Redhead Nails i to właśnie jej niebawem przekażę te dwa Fenixy :-)


Następne rzeczy pochodzą już z Ebay'a. Przy okazji robienia dla Zosi (Kropki) zakupów, sama zdecydowałam się na kilka rzeczy od tego samego sprzedawcy. Wreszcie kupiłam sobie ćwieki :-) Teraz tylko czekam na wenę :-P A tak na serio, to w końcu przydałoby się ich użyć... no cóż, na pewno się przydadzą. Cena o ile się nie mylę to ok 1,60$ za karuzelę. Przy tym samym zamówieniu dodatkowo zdecydowałam się na zestaw 3 pędzli (ok. 3$) i na świecową kredkę do pobierania ozdób (ok. 1$)



Zdjęcie poniżej to różnego rodzaju ,,gratisy" i dodatki do zakupów: naklejki z kwiatkami, srebrne i czarne holograficzne gwiazdki,  ciemno srebrne i białe metaliczne kwiatki.


Muszę przyznać, że trochę się tego nazbierało. W tym czasie przybyły mi 24 płytki i 29 lakierów (+ 2 Fenixy, ale ich nie liczę). Zakładkę ,,Lakiery" i ,,Płytki" oraz liczniki zaktualizowałam - obowiązek odbębniony :-P Z jednej strony usprawiedliwiam się tym, że to zbiory dwumiesięczne i że akurat były urodziny i coś tam trzeba było sobie kupić, dodatkowo były drogeryjne wyprzedaże... ale i tak wiem, że przesadziłam. Chociaż płytek nie żałuję :-) (szczególnie tych z Bunny Nails :-P) W tym miesiącu mam nadzieję, że będzie skromniej.
Jeśli jesteście czegoś ciekawe to proszę piszcie, znacznie ułatwicie mi wybór lakierów i komponowanie zdobień :-)

P.S. Tego posta pisałam od czwartku wieczorem, z myślą publikacji w sobotę. Oczywiście co usiadłam, napisałam dwa zdania i wstawiłam zdjęcie, to coś się musiało zacząć dziać. I tak do piątku. Potem spontanicznie wybyłam z domu na prawie dwie doby i znowu nici z pisania. No cóż - życie :-P Dopiero dzisiaj znalazłam trochę czasu podczas pisania magisterki (a jak! :-D) aby go dokończyć... Zresztą, co by to było gdyby jedyną ,,rozrywką" był blog... smutne życie, jak nic :-)
 

48 comments:

  1. ale nowości super zazdroszczę tych płytek :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. :-D Teraz płytki są na Allegro po dosłownie kilka złoty :-) Poluj :-D

      Delete
  2. Replies
    1. Przeszukaj Allegro. Tam można czasem naprawdę fajne rzeczy znaleźć :-)

      Delete
  3. dzięki za namiary na te płytki z większymi niż standardowe wymiarami wzorów ^^
    pokazuj szybciutko tą kropeczkową Modelkę <3

    ReplyDelete
    Replies
    1. A proszę :-D Przy czym na moje najdłuższe paznokcie są o wiele za długie te wzory. Są naprawdę ogromne!
      Ok, następne zdobienie, które zrobię będzie z ,,Microdots" :-) Czyli chronologicznie opublikuje je nie wiem kiedy... albo zamienię kolejność :-P

      Delete
  4. nie przepadam za piaskami z Catrice ale ciekawa jestem 05 Stardust, :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mi są obojętne, wiem że pięknie z top coat'em wyglądają :-) Nie mam wyrobionego zdania o piaskach jako takich :-P

      Delete
  5. Ja też chcę projektować płytki :(.... :D.
    A te podróby konada jak wymiarowo wypadają? Ja właśnie zawsze poszukuję większych, bo moje paznokcie są dosyć szerokie i choć wcale nie bardzo długie to jednak wiele płytek okazuje się zbyt małych.

    ReplyDelete
    Replies
    1. No to ju, dla chcącego nic trudnego (poza rynkiem :-P)
      Są identyczne jak oryginalny Konad (wielkość płytki i wzorów). Te co tutaj są na zdjęciach to nowsza seria i wzory są ciut większe, mają 1,9x1,4cm (stare 1,6x1,2cm). Jeszcze seria A, E i W ma duże wzory.

      Delete
  6. Ile nowych rzeczy!
    Te płytki Bunny są świetne... aż poleciałam zobaczyć jej bloga. To są jej naturalne paznokcie?? :o W życiu bym tak nie pomyślała.
    Kolejna sprawa - pokaz C04 LOVEnder
    I ostatnia rzecz... chyba trochę przepłaciłaś za ćwieki. Ja swoje kolorowe kupowałam za mniej niż dolara za karuzele.

    ReplyDelete
    Replies
    1. No nie? Kosmos. Też sądziłam, że są sztuczne. Aż podczas przewijania jej bloga natrafiłam na zdjęcie niepomalowanych paznokci...
      Ok, jakoś go z czymś połączę, bo solo to u mnie raczej się lakier nie zdarzy :-) Nawet o nim pomyślałam pisząc tego posta :-)
      Wiesz, aż coś mnie tknęło i sprawdziłam w historii na Ebay'u. Płaciłam 1,59$ za karuzelę (zmieniam info w poście). Ale i tak to więcej niż Ty :-P Gdyby nie Zosia, może za kilka miesięcy kupiłabym gdzieś taniej ;-) A tak na serio, to akurat te zestawy mi się bardzo podobają :-D

      Delete
    2. http://bunnynails.blogspot.com/2014/01/glints-of-glinda-opi.html
      Zerknij, jak dla mnie to są naturalne paznokcie... Z resztą jestem prawie pewna, że w którymś z jej postów to wyczytałam...

      Delete
    3. No chyba naturalne, ale aż dziw, ze można takie długie mieć i funkcjonować (nie pisze o tych rekordach na metry :p). Mi czasami moje już przeszkadzają :p
      A na płytki to chyba się skusze... kiedyś.

      Delete
    4. Wiem, że to trochę niesmaczne ale zawsze w ramach ,,funkcjonalności przychodzi mi na myśl aplikacja tamponów... a może właśnie jest łatwiej :-D

      Delete
    5. I aplikacja szkieł kontaktowych! :) oraz obieranie ziemniaków.
      Piękne zakupy, pokaż Avon "Envy", ten zielony, piękny kolor w butelce.

      Delete
    6. O to to :-) Już mam go nawet w planach, ten odcień zieleni jest przepiękny :-D

      Delete
  7. Płytki Bunny są genialne! Dziwią mnie trochę u ciebie pastelowe i neonowe ćwieki ;p

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mnie też dziwią :-P Jakoś tak nagle miałam na nie ochotę, tym bardziej, że drogie nie były :-)

      Delete
  8. Wszystko suuuper, ale płyteczki rządzą :D
    Zwłaszcza te dwie pierwsze.

    Ps. Widzę, że wzięłaś tę kredkę do ozdób chyba którą i ja mam (pamiętam o porównaniu, ale mam problem z nakręceniem filmiku, muszę brata zaprząc do pomocy). Jesteś zadowolona? Ja zdecydowanie wolę tę drugą..

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ano, zakochałam się w nich po uszy jak tylko je zobaczyłam :-)
      Wiesz, kredka działa. Pobiera ozdoby więc chyba nie jest źle :-P Natomiast wydaje mi się, że mogłaby być bardziej miękka.
      Jeśli uważasz, że filmik jest konieczny to poczekam :-) A jak ze stalówkami?

      Delete
    2. Ta druga jest właśnie taka bardziej miękka, coś jak świeca właśnie i zdecydowanie lepiej i solidniej trzyma ozdoby.. Qrcze muszę wreszcie ten film spróbować zrobić i wrzucić porównanie, bo w mojej opinii ta biała nie ma startu z tą drugą..

      Ps. Wiesz, że jeszcze stalówek nie ruszyłam.. Prawie o nich zapomniałam.. Mam tyle rzeczy do przetestowania, a czasu jak na lekarstwo.. Może przy niedzieli siądę i się pobawię..:)

      Delete
  9. Jak zobaczyłam paznokcie Bunny to prawie zwymiotowałam. Przepraszam, ale serio tak było. :<
    Płytki super! Ale mnie najbardziej urzekł lakier z Catrice Berry Potter & Plumbledore. Uwielbiam takie nieoczywiste kolory. :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No apetyczne to one nie są... ale to kwestia gustu (jak wszystko :-P). Natomiast jakie ..pole" do popisu, tyle miejsca na zdobienia :-D
      Super, kolejny lakier do łączenia :-) Dziękuję!

      Delete
  10. Płytki Bunny są obłędne ( chociaż jej paznokcie trochę mnie przeraziły hihi ) nie mogę doczekać się Twoich pomysłów na zdobienia z ich użyciem :) Lakiery - cudeńka a ćwieki hmm mnie nie zaskoczyły bo trudno nie uwielbiać tych małych detali na pazurkach a Ty kochana na pewno znajdziesz na nie super pomysły :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Już mam już jedno zdobienie z ich użyciem zrobione, tylko nie opublikowane (mam jedno wcześniej do opublikowania, a potem ,,TO"). A dzisiaj (będę robić paznokcie) będzie drugie :-P A paznokcie potrafią przerazić, to prawda :-)
      Kupiłam ćwieki bo miałam/mam na nie kilka pomysłów i jakoś tak zawsze coś innego mi wychodzi niż planowałam (bo nagle okazuje się, że a to kolor nie pasuje, a to stempel nie ten i do innego już nie pasują...) Kiedyś coś na pewno z nimi zrobię :-D

      Delete
  11. Ile ślicznych rzeczy! Pierwsze płytki mają świetne wzory, toppery z Models Own są genialne! Piaski z catrice też już kupiłam, o tym szampańskim nawet pisałam na blogu, niestety jest kiepski :(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kiepski? Dlaczego? Miałam go już na paznokciach, trzymał się (jak każdy :-P) 7dni potem go zmyłam (w zasadzie zdjęłam - baza Peel Off). Przy czym ja go nosiłam z top coat'em.

      Delete
  12. O rany, ile płytek! :D A paznokcie projektantki tych pierwszych są straszne D:

    ReplyDelete
    Replies
    1. No, trochę uzbierało :-D Są, to prawda... ale jej to bardzo odpowiada i chyba oto chodzi :-)

      Delete
  13. Jeśli szukasz jeszcze brakujących wzorów, to *hint*aliexpress com*hint*, takie ebayo-allegro azjatyckie dla hurtowników. (i tańsze, bo bez pośredników).

    ReplyDelete
    Replies
    1. Znam, znam, dziękuję :-) Tylko tam trzeba (z tego co kiedyś patrzyłam) zamówić więcej niż jedną sztukę. Co z tego że płytka jest po 0.60$ skoro musisz ich wziąć 10 sztuk aby mieć taka cenę...

      Delete
    2. No to zależy- trzeba poszukać, czasem możęsz kupić 5 czasem pojedynczo nawet. Ja przeważnie robię zamówienie zbiorowe po okolicy- znalezienie zbytu dla kilku płytek po 2-3 złote jest mało problematyczne :) Jestem pewna, że gdybyś puściła wici, to szybko znalazłabyś zbyt.

      Delete
    3. Poza tym, hej, na e-bayu jedna jest za 7$, a tutaj masz 10 w tej cenie ;) (adwokat diabła się znalazł ;) )

      Delete
    4. Tu masz rację, matematyki nie oszukasz :-P

      Delete
  14. Buu a ja z m94 z tych podrób mam problemy, widocznie trafiłą mi się felerna... co do całego postu - kosmos, weź się podziel i oddaj troszkę! :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właśnie miałam do Ciebie pisać maila w sprawie tej płytki (ze zdjęciami :-D) :-) Zresztą i tak kiedyś napiszę bo mam mały biznes do Cię :-) Tylko muszę być na 100% pewna.
      Wiem, przegięłam... ale chyba się nie podzielę :-P

      Delete
  15. Berry Potter! Przecudny kolor - oglądałam go dziś w Drogerii Naturze i sama nie wiem, jak to się stało, że w drodze do kasy już nie miałam go w łapkach. Pewnie coś mnie rozproszyło, zagmatwało i lakieru nie mam :( Ale postaram się jak najszybciej to nadrobić, bo emalia jest wprost prze-ślicz-na!
    Pozdrawiam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Koniecznie po niego wróć :-D Jest naprawdę piękny :-)

      Delete
  16. ile płytek i lakierów, będzie co testować! :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. Taaak... nawet nie wiem kiedy to wszystko połączę :-P Dobrze, że do jednego zdobienia używam średnio 3 lakierów :-)

      Delete
  17. te płytki to kosmos! oczywiście paznokciowy. nigdy takich nie używałam, mam małe paznokcie (nie tyle krótkie, co drobne), ale marzy mi się taki piękny wzór. no, pomyślę

    ReplyDelete
    Replies
    1. Też mam wąskie paznokcie (tylko długie :-P) Na szerokość zużywam jakieś 3/4 wzoru normalnego rozmiaru.

      Delete
  18. O KURCZĘ ale dorwałaś mnóstwo wspaniałych płytek :) oczy mam takie @.@ na ebay ost też sporo kupiłam takich karuzel tam się to opłaca kupić zdecydowanie ^^

    ReplyDelete
    Replies
    1. Prawda, ebay to świetne miejsce na ,,chińskie" zakupy :-D

      Delete
  19. Hello! I hope you're happy with the plates. Even if the designs and patterns are bigger than normal, they can accommodate for short or long nails. In short nails, it can give you more variety because you can stamp at different angles.
    Yes, my nails are natural...and they certainly are not for everyone. Like you said, it's just a matter of preference. And because I am already accustomed to having long nails, doing everything with them is fairly easy, mainly because things are done with my hands and fingers, not with nails, hehehe.

    Anyway, your nails and nail art are pretty, I will keep reading your blog ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Hi!
      I LOVE Your plates not just I'm happy with them :-D And it's true that bigger pattern gives us opportunity to do more incredible nail art :-)
      I think that my nails are also quite long (and too pointed :-P) and not for everyone :-D
      Thank You so much! I'm glad that You like Hi!
      I LOVE Your plates not just I'm happy with them :-D And it's true that bigger pattern gives us opportunity to do more incredible nail art :-)
      I think that my nails are also quite long (and too pointed :-P) and not for everyone :-D
      Thank You so much! I'm glad that You like my blog :-Dmy blog :-D

      Delete
    2. I don't now why blogger posted my comment two times. Strange.... indeed :-D

      Delete

Wszystkie komentarze są dla mnie bardzo cenne, a w szczególności te konstruktywne i krytyczne.
Spam będzie kasowany. Oferty ,,obserwowania za obserwowanie" również nie są mile widziane.
Zapraszam do komentowania.

Inanna

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 NAIL IT! by Inanna , Blogger