Catrice
Showing posts with label Catrice. Show all posts
Metaliczna psychodelia / Metallic Psychedelia

Metaliczna psychodelia / Metallic Psychedelia

Pora na zawrót głowy :-) To psychodeliczne zdobienie nosiłam na początku grudnia... tak wiem, mam małe opóźnienie ;-) I jak tak na nie patrzę z chęcią bym je powtórzyła w innej kolorystyce :-D 

It’s time for a mindblow :-) I worn this psychedelic nail art at the beginning of December… yes, I now that I’m a little late ;-) While looking at it, I’m thinking of remaking this look in different colours :-D


Podwójnie geometryczne / Double Geometric

Podwójnie geometryczne / Double Geometric

Dzisiejsze zdobienie jest kolejnym ,,kilku-etapowcem". Nie mając czasu na wymyślne zdobienie, pomalowałam paznokcie na czarno (sprawdzony i niezawodny kolor :-P) z myślą ,,zobaczymy co będzie jutro" ;-) Zdobienie, które zobaczycie dziś na zdjęciach osiągnęło swój finalny wygląd tydzień od nałożenia czarnej bazy ;-) 

Today’s nail art is another “multistage” nails. Not having enough time to make a fancy manicure, I painted my nails black (a proven and reliable color) and thought “let’s see what tomorrow brings”. The nail art that you are going to see today was completed one week after applying the black base.

Projekt u Terii: Tydzień 4 - Gradient

Projekt u Terii: Tydzień 4 - Gradient

W czwartym tygodniu Projektu u Terii motywem przewodnim jest gradient. Osoby śledzące mojego bloga zapewne zorientowały się, że ta technika bardzo często pojawia się u mnie na paznokciach, czy to pod postacią cieniowanego stempla czy też jako kolorowa baza ;-) Dlatego dzisiejsze zdobienie będzie trochę inne pod względem technicznym ;-D


Projekt u Terii: Tydzień 2 - Zwierzęta

Projekt u Terii: Tydzień 2 - Zwierzęta

W drugim tygodniu Projektu u Terii tematem przewodnim są zwierzęta. O ile moja obsesja na punkcie pięknego kolorowego ptaka jakim jest paw została zaspokojona (KLIK!), tak chęć zrobienia wężowego zdobienia jeszcze nie :-P Tym bardziej, że cały czas kołacze mi się w pamięci zdobienie MatMai (KLIK!), która w Stemplowym Projekcie u Red Rouge zdecydowała się właśnie na wężowy motyw na paznokciach... Zakładając, że wąż też zwierzę, zapraszam na ssskórzaste zdobienie ;-)

Kolorowane kwiaty (pierwsze zdobienie z wykorzystaniem kolorowych tintów ,,domowej roboty" )

Kolorowane kwiaty (pierwsze zdobienie z wykorzystaniem kolorowych tintów ,,domowej roboty" )

Pojawiające się w paznokciowej blogosferze zdobienia z użyciem kolorowych tintów rozpaliły we mnie chęć posiadania tych magicznych, półprzezroczystych cudeniek. Gotowe tinty dostępne przeważnie na zagranicznych stronach były dość drogie (i jeszcze ta przesyłka...). Będąc zadowoloną z domowej roboty czarnego i białego tintu (ombre z ich wykorzystaniem TUTAJ), postanowiłam spróbować zrobić ich barwne wersje. Zapraszam na pierwsze zdobienie z ich wykorzystaniem ;-)

Kalejdoskop

Kalejdoskop

Czy jest ktoś, kto nie pamięta ze swojego dzieciństwa papierowego kalejdoskopu z plastikowymi szkiełkami w środku? Przyznam się, że była to jedna z moich ulubionych zabawek gdy byłam mała. Kształty rozet i ich kolory pochłaniały mnie bez reszty. Dzisiejsze zdobienie kojarzy mi się właśnie z magicznym kalejdoskopem... a wspomnienia wracają ;-)


Co nowego? (marzec, kwiecień, maj, czerwiec 2015) + zużycia

Co nowego? (marzec, kwiecień, maj, czerwiec 2015) + zużycia

Pora na kolejne czteromiesięczne ,,Co nowego?". Ponieważ kompletnie nie idzie mi  pisanie postów z nowościami (a przecież zmuszać się nie ma sensu :-P) będę co jakiś czas publikować wpisy ,,tasiemce". Mam nadzieję, że nie są zbyt męczące ;-) Tak jak i poprzednim razem (KLIK!) na pierwszy ogień idą lakiery.

Catrice ,,39 Black To The Routes", Catrice ,,Ombre Top Coat", Inglot 203, 204 i 205.
Projekt Stemplowej Maniaczki: Tydzień 1 - Czarno-białe

Projekt Stemplowej Maniaczki: Tydzień 1 - Czarno-białe

Dawno nie brałam udziału w żadnym projekcie nail art głównie z braku czasu i obawy przed tym, że nie dam rady zrobić żadnego ze zdobień, pomimo wcześniejszych deklaracji... Jednak projektu zorganizowanego przez Red Rouge nie mogę przegapić ;-) Po pierwsze, od początku istnienia mojego bloga biorę udział w każdym zorganizowanym przez nią projekcie, a po drugie... tym razem głównym tematem są stemple! :-D Więcej wyjaśnień chyba nie trzeba ;-P
W pierwszym tygodniu temat jest prosty, łatwy i przyjemny a pomimo to dający nieskończoną liczbę możliwości czyli... czerń i biel. Tak po prostu. Ja dodatkowo pozwoliłam sobie dodać do tego zestawu odrobinę szarości ;-)


Co nowego? (wrzesień, październik 2014)

Co nowego? (wrzesień, październik 2014)

I znowu trochę się tego uzbierało... Kilka rzeczy było jeszcze zamówionych w sierpniu, jednak nie jest to żadne usprawiedliwienie biorąc pod uwagę poprzedni wpis z nowościami ,,Co nowego? (czerwiec, lipiec, sierpień 2014)". Trudno, widoczne tak już musi być :-P Jestem ciekawa co następne miesiące mi przyniosą... A teraz zapraszam na kolejny ,,post-tasiemiec" :-) Będzie trochę gadania (pisania?) - mam wrażenie, że kilku nowościom warto poświęcić trochę więcej uwagi niż samo pokazanie zdjęć. Mam nadzieję, że ktoś wytrwa do końca :-P


Messy Mansion


Kontrastowa Arabeska

Kontrastowa Arabeska

Zdobienie, które dzisiaj chciałabym pokazać było fotografowane po sześciu dniach noszenia – stąd takie wielkie odrosty :-P Zupełnie nie mogłam zebrać się w sobie i pstryknąć kilka zdjęć…

Co nowego? (czerwiec, lipiec, sierpień 2014)

Co nowego? (czerwiec, lipiec, sierpień 2014)

Ostrzegam, to będzie post tasiemiec z dużą ilością zdjęć... Jedno jest pewne - muszę w końcu się w sobie zebrać i regularnie publikować posty z nowościami bo inaczej sama się w tym wszystkim pogubię. A takie tasiemcowate posty zdecydowanie nie należą do tych przyjemnych do pisania. A do oglądania... sama nie wiem. Ja na przykład lubię czytać takie ,,zakupowe" wpisy u innych osób - zawsze można coś ciekawego podpatrzeć albo poprosić o bliższe pokazanie danej rzeczy :-) I zdecydowanie nie traktuję takich wpisów jako ,,chwalenia się".  A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Dla mnie, tego typu wpisy są potrzebne z praktycznego punktu widzenia. Dobitnie pokazują co nowego mi przybyło oraz zmuszają do refleksji i ,,spowiedzi" przed samą sobą. I powiem to tak - ostatnie trzy miesiące były obfite, nawet bardzo. Dodatkowo część rzeczy jest jeszcze w drodze (obecnie siedem paczek). W planach mam jeszcze od dawna planowane zakupy lakierowe a potem szlaban. Zbieram na penthouse :-D (albo raczej na miejsce na Powązkach, bo mogę za swojego życia na mieszkanie nie uzbierać :-P)

No to jedziemy. Zacznę od lakierów.

Lakiery do stempli Konad: ,,Hepburn Blue", ,,Secret Blue", ,,Blue", ,,Moss Green".

Księżycowy pył

Księżycowy pył

O tym zdobieniu wspominałam już we wcześniejszych postach. Zapowiadałam je jako to, z którego jestem średnio zadowolona. W zasadzie bardzo złe to ono nie jest, poprostu bywały lepsze :-P Grunt, że przyjemnie mi się je nosiło :-D


Kwiecista chemia

Kwiecista chemia

Dzisiaj zdobienie z którego byłam bardzo zadowolona po średnio udanym (według mnie) powrocie do stemplowania (KLIK!). Miałam ochotę na coś lekkiego i delikatnego. Ale też bez przesady :-P


Co nowego? (kwiecień i maj 2014)

Co nowego? (kwiecień i maj 2014)

Kwietniowego wpisu z nowościami nie było. Z jednej strony, tak naprawdę było mało rzeczy do pokazania (były w drodze) a to co już miałam wymagało zrobienia zdjęć. Niby oczywiste, ale przez moje wyjazdy, ,,nowości" pod koniec kwietnia były daleko ode mnie. Więc ze zdjęć nici. A publikowanie ich ok. 15 maja nie miało już według mnie zbytnio sensu. Tak więc postanowiłam połączyć ze sobą dwa miesiące. Miłego oglądania :-)

Na początek mój kwietniowy prezent urodzinowy, czyli dwie płytki od Bunny Nails: BuNa-A i BuNa-B. Chorowałam na nie od bardzo dawna, a teraz miałam pretekst aby je zamówić :-P Płytki mają 9,5cm x 14,5cm. Wzory są bardzo duże: 2cm x 2,5cm. Stempel przy ,,moich krótszych" paznokciach mogłabym odbić poziomo :-) Tak duże wymiary wynikają z upodobań autorki/projektantki (KLIK!) tych płytek, do posiadania kosmicznie długich (co za tym też idzie zakrzywionych), naturalnych paznokci. Takie paznokcie może do moich ulubionych nie należą (eufemizm :-P) ale płytki dziewczyna projektuje prze-świe-tne :-D


Gradient ombre (a może ombre gardient? :-P)

Gradient ombre (a może ombre gardient? :-P)

Chyba jednak pierwsza wersja jest lepsza - ,,gradient ombre" :-D Swoja drogą są to dwie techniki (?) zdobienia, które są ze sobą mylone. Najczęściej gradient jest nazywany ombre... chociaż spotkałam się też z gradientem poprzecznym. Ale nie nad tym chciałam się dzisiaj rozwodzić :-P
Dzisiaj poświęcę kilka słów (podpierając się zdobieniem, które zrobiłam w sobotę wieczorem) o tintach własnej roboty. 


Różowawe paznokcie...

Różowawe paznokcie...

Zdobienie to zrobiłam prawie trzy tygodnie temu. Miałam wtedy ochotę na coś delikatnego i jednocześnie nietypowego. Oto co z tego wyszło :-)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 NAIL IT! by Inanna , Blogger